
: Sailor Moon - recenzje
PrzestrzeĹ Krakowa
Sailor Moon R
Gładka : 24.12.2007 22:24:37 (83.7.74.47)
Błędy w recenzji Cytat:
âźgdy Mamoru, z którym Usagi nieustannie darła koty, okazał się jej księciem z przeszłości, od razu porzucili wszystkie urazy i natychmiast się w sobie zakochali, chyba z rozpędu z poprzednich wcieleń.â
Tak naprawdę to było trochę inaczej niż tak, jak przedstawił to autor recenzji. Otóż Usa od pierwszego wejrzenia zakochała się w ukrytej tożsamości Mamoru, tj. Tuxedo Mask (i w ten oto sposób âźw cywiluâ się wściekała na âźtego gburaâ, zaś podczas akcji, gdy jako Tuxedo Mask przychodził jej na pomoc, zachwycała się, jaki to on przystojny, wspaniały itd.) Mamoru zaś odnosił wrażenie, że kiedyś jego i Sailor Moon łączyło silne uczucie. Później, gdy zaczął mieć sny z Selenity w roli głównej, zaczął do Sailor Moon czuć coś silniejszego. Z kolei w zwyczajnym życiu z czasem zaczęli się wzajemnie tolerować, mniej więcej od chwili wspólnego pozowania do obrazu (mógł na to wpłynąć fakt, że dziewucha odkryła wtedy, że Mamoru jest bardzo przystojnym facetem). Raz nawet Usa, spotkawszy Mamoru na ulicy, powitała go jak dobrego znajomego, a potem zaczęła się o niego martwić, gdy zobaczyła, że jest ranny. Chłopak zaś jej powiedział, że ostatnio zaczyna doceniać w niej jej wesołkowatość. Później jeszcze, gdy Usa poznała Traumatyczne Przeżycie z DzieciństwaTM Mamoru, zaczęła mu współczuć i patrzeć na niego z trochę innej perspektywy.
Dopiero później można mówić o nagłej zmianie uczuć, ale jeszcze gdy nawzajem poznali swoje tożsamości âbojoweâ, tj. Sailor Moon i Tuxedo Mask i nie było IMHO aż tak naiwne jak zdaje się sugerować recenzent. Po prostu oboje uświadomili sobie, że ta smarkula/ten wredniak jest jednocześnie osobą przez nich kochaną i podziwianą, w związku z czym po prostu hm⌠musieli zredefiniować swe uczucia względem swych âźzwyczajnychâ wcieleń, ale też nie przyszło im to szybko i łatwo. O żadnym zakochaniu się z rozpędu nie może więc być mowy.
Gdy później oboje dowiadują się, że byli parą również w przeszłości, utwierdza ich to w uczuciu, ale poza tym niezbyt.. No, chyba tylko to, że gdy Usa myśli później o ukochanym, używa zamiennie nazw Mamoru/Tuxedo Mask/Endymion.
âźI może Mamoru wreszcie przestanie zachowywać się jak głaz, kiedy Usagi zostanie porwana przez Diamanda.â
Też błąd, bo akurat w tym momencie serii kochankowie byli już pogodzeni i od kilku odcinków znowu tworzyli szczęśliwą parę ;)
âźJest dużo skakania między XX a XXX wiekiemâ
No bez przesady â raptem cztery: gdy Chibiusa przybywa z przyszłości, gdy razem z Senshi i Tuxedo wybiera się do Kryształowego Tokio, gdy wracają do teraźniejszości i gdy po skończonej wojnie Różowa Cholera wraca do domu :)
âźTa seria uważana jest przez niektórych za najsłabszą część opowieści o wojowniczkachâ
Można to napisać o każdej serii, tak samo jak o każdym filmie Coppoli (nawet âźOjcu chrzestnymâ i âźCzasie Apokalipsyâ), że jest uważany przez niektórych za jego najsłabszy film.
Sailor Moon Super S
Gładka : 25.12.2007 10:46:26 (83.7.74.24)
A ja tradycyjnie się przyczepię recenzji :) Cytat:
âźCyrk Martwego Ksieżyca już wkrótce rozpoczyna występy, a ona chodzi tam z przyjaciółkami, świetnie się bawi i nie żywi żadnych podejrzeń!â
Nie ubarwiajmy â Usa & Co. faktycznie nie zauważają niczego dziwnego będąc w cyrku, ale były tam bodajże tylko raz, a i tak przypadkowo, bo dostały bilety od Amazon Quartet ;P
A swoją drogą to mnie zawsze zastanawiało, że choć Amazon Trio âźw cywiluâ zawsze wygląda tak samo, nikt nie zauważa podobieństwa między nimi a poprzednimi agresorami. Dziwnie to wygląda zwłaszcza w odcinku, gdy TigerEye próbuje podejść Ami podczas wakacji dziewczyn, a Minako się do niego przystawia, choć parę odcinków wcześniej została zaatakowana przez niego i HawkEye (co ciekawsze, TigerEye od razu poznaje, że Minako jest tą dziewuchą, która wcześniej kręciła z nim i jego rywalem!).