Odpalanie autka-problem --ale już ...Po!
PrzestrzeĹ Krakowa
--No ja już mój problem z odpaleniem autka po dłuższym postoju(pobyt w
szpitalu) mam za sobą.Najgorsze było to,że 3 dni zabrało nam rozwalenie
śruby "trzymającej łapkę" która dociskała aku.Rozjechane 4
klucze,poobdzierane ręce i stracone nerwy.W końcu trzeba było ją rozwalić
"majzlem".Kto wie Ile miejsca jest w 827 pod maską ten wie jaki to
problem.Wczoraj po podłączeniu aku okazało się że auto nie chce odpalić i
dodatkowo nie migała mi dioda wskazująca że auto idzie na gazie.Dodatkowo
pod maską nadal był śnieg,który naleciał podczas poprzednich"działań".Po
oględzinach okazało się ,że przerwany jest jakiś kabel.Po podłączeniu
-auto dalej milczy i dioda martwa.Następne poszukiwania -...-znajduję
następny przerwany kabel -ale tu sam już nic nie mogłem zrobić.Po
załatwieniu i tej "sprawy"( w między czasie moja najmłodsza córka wymiotła
śnieg i powycierała silnik) -następna próba i dalej nić -cicho -ale dioda
ożyła. Koniec prób.Dzisiaj idziemy do garażu z drugim aku .Pierwsza próba
-auto nie odpala.Oględziny silnika ......i ...okazuje się że przewód WN
idący od cewki jest ściągnięty...Próba ...i ..autko bez problemu od
pierwszego razu odpala!!!!!!!!!!!!!Ulżyło mi .Więc może i Inni mający
problemy z odpaleniem zrobią taki przegląd silnika?Może coś się przerwało
lub poluzowało? Powodzenia i Podrawiam Wszystkich.
827 Vitesse 5D black
// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl