Cos na sezon wakacyjno-urlopowy i najblizszy weekend
PrzestrzeĹ Krakowa
Proszę przeczytać i samemu dać odpowiedź:
Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągle kłopoty z jednym z
uczniów. Nauczycielka spytała:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a
ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, ze tez powinienem być w trzeciej
klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu
czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację.
Dyrektor powiedział pani Magdzie, ze chciałby zrobić chłopcu test i jeśli
nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie
sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi
wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor: Ile jest 3 x 3?
Jasiu: 9.
Dyro: Ile jest 6 x 6?
Jasiu: 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor
uważając, ze trzecioklasista powinien znać odpowiedzi.
Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
- Myślę, ze Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań?
Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili Sie (i się zaczęło...)
Pani Magda: Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili: Nogi.
Pani Magda: Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasiu: Kieszenie.
Pani Magda: Co zaczyna się na „K” kończy na „S”,
jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
Jasiu: Kokos.
Pani Magda: Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać
odpowiedź Jasia, Jasiu odpowiedział: Guma do żucia.
Pani Magda: Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech
nogach? Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się
odezwać...
Jasiu: Podaje dłoń.
Pani Magda: Teraz zadam kilka pytań z serii Kim jestem?, dobrze?
Jasiu: OK.
Pani Magda: Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro
wcześniej niż tobie.
Jasiu: Namiot
Pani Magda: Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba
zawsze ma mnie pierwszy. Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, ze jest nieco
spięty.
Jasiu: Obrączka ślubna
Pani Magda: Mam różne rozmiary. Gdy nie czuje się dobrze, kapie. Kiedy mnie
dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasiu: Nos
Pani Magda: Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się wchodząc z drżeniem.
Jasiu: Strzała.
Dyrektor odetchnął z ulga: Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na
ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"
Pozdrowienia i wspaniałej pogody oraz szczęśliwych powrotów z wypoczynku
Danek