tak przy piatku
Przestrzeń Krakowa
M³oda dziewczyna wchodzi do salonu z ekskluzywnymi samochodami.
Spogl±da dooko³a: Porsche, Lamborghini, Ferrari, Jaguary etc.
Dziewczyna decyduje siê na Jaguara, p³aci gotówka i odje¿d¿a wozem.
Dwa dni pó¼niej wraca.
- Chce moje pieni±dze z powrotem... Cos strasznie ¶mierdzi, kiedy
uzywam hamulców! - stwierdza z naciskiem w glosie.
Sprzedawca nie chce straciæ klienta i swojej prowizji od sprzedazy.
Wsiada do samochodu obok kobiety, by sprawdzic o co chodzi.
Ledwo wsiedli do samochodu, kobieta nacisnela gaz do dechy.
Samochód ruszyl z piskiem opon.
Ped wtloczyl sprzedawce w fotel, tak ze nie mógl sie ruszyc.
Jedynka, dwójka, trójka... biegi przeskakiwaly jak szalone.
Po czterech sekundach mkneli juz 120 km/h.
Wtedy kobieta skrecila w polna droge i naprawde zaczela przyspieszac.
Czwórka, piatka... szóstka.
Samochód waska drózka pedzil juz 320 km/h.
Silnik ryczal jak oszalaly.
Za oknami krajobraz zlewal sie w jedna zielona mase.
Sprzedawca kurczowo trzymajacy sie pasów, skurczony, wcisniety w fotel
dostrzegl nagle w oddali opuszczone szlabany na przejezdzie kolejowym i
odetchnal z ulga.
Przypuszczal, ze kobieta równiez je widzi i zaraz zwolni, a on bedzie
mógl wysiasc z samochodu.
Z narastajacym zdziwieniem obserwowal jak samochód z niezmienna
predkoscia mknie prosto na zamkniety przejazd pod kola rozpedzonego
pociagu.
Dopiero 40 m przed przejazdem kobieta zwalnia pedal gazu i z cala sila
naciska na hamulec jednoczesnie zaciagajac hamulec reczny.
Samochód doslownie o milimetry zatrzymuje sie przed szlabanem.
Dziewczyna szybko odwraca sie do sprzedawcy i pyta:
- O, wlasnie! Czuje pan???!!!
- Czy czuje?? - odzywa sie blady sprzedawca - JA W TYM SIEDZE !
--
YOgi
R620Si