Duza porcja dowcipow.
PrzestrzeĹ Krakowa
Jakby sie komus bardzo nudzilo w pracy. ))
On i ona siedzą (blisko siebie) na kanapce. Dzwoni telefon.
Ona odbiera.
- Kto dzwonił?
- Mój mąż.
- O! Co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z Tobą w brydża...
Przylatuje wampir do swoich kumpli caly w krwi i mowi:
- Widzieliscie ta krowe na polu.
- Tak.
- To juz jej nie ma.
Przylatuje drugi tez caly w krwi i mowi:
- Widzieliscie ta dziewczyne na laweczce.
- Tak.
- To juz jej nie ma.
Przylatuje trzeci caly w krwi i mowi:
- Widzieliscie to drzewo obok wejscia do naszej kryjowki?
- Tak.
- A ja nie widzialem.
"Bylem na mszy ...kobieta w lawce obok mnie zapalila papierosa... Gdy to
zobaczylem, to mi piwo wypadlo z reki... "
Gun Shop Owner: Hi, How can I help you?
Client: I am looking for a gun.
Owner: What kind of gun are you looking for?
Client: (pointing at the biggest handgun in the case): That one looks
about right.
Owner: (very surprised): Why do you need a .44 magnum?
Client: It is for shooting at cans.
Owner: (pointing at a small handgun) Well, this is the perfect size for
shooting at cans.
Client: (pointing again at the .44) Nah, I need this one.
Owner: OK, what kind of cans are you shooting at?
Client: Mexi-cans... Puerto Ri-cans... Afri-cans...
A wife arrived home from a shopping trip and was shocked to
find her husband in bed with a lovely young woman.
Just as she was about to storm out of the house,
her husband called out "Perhaps you should hear how all this came
about..." I was driving home on the highway when I saw this young
woman looking tired and bedraggled.I brought her home
and made her a meal from the roast beef you had forgotten
about in the fridge. She was bare-footed so I gave her your
good sandals which you had discarded because they had gone
out of style.She was cold so I gave her the sweater which I
bought for you for your birthday but you never wore because
the color didn't suit you.
Her pants were torn, so I gave her a pair of your jeans,
which were perfectly good, but too small for you now.
"Then just as she was about to leave, she asked,
"Is there anything else your wife doesn't use anymore ?"
Maz wraca do domu lekko niewyrazny:
Z: Piles?
M: No cos ty, ani kropelki
Z: Przeciez widze, ze ledwie stoisz na nogach. Przyznaj sie. Piles?
M: Nie pilem
Z: Powiedz Gibraltar
M: Pilem.
W zatloczonym do granic mozliwosci pociagu, w przedziale wstaje facet i
mowi:
* Prosze panstwa, jest bardzo niezreczna sytuacja, nie jestem w stanie
przepchac sie sie do ubikacji i po prostu zaraz zesram sie w gacie. Na
to ktos mowi:
* No coz skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamowke, moglby
pan zrobic to do niej, my sie odwrocimy potem sie jakos to wyrzuci przez
okno. Gosc postanowil skorzystac z propozycji. Rozlozyl reklamowke na
podlodze, zaczal rozpinac spodnie. Jeden z pasazerow w tym czasie troche
dla odwrocenia uwagi wyjal papierosa i probuje go zapalic. A na to
facet z juz sciagnietymi spodniami kucajac:
* Przepraszam pana bardzo, ale to jest przedzial dla niepalacych !!
MATEMATYKA UCZUC
****************
Bystry mezczyzna + bystra kobieta = romans
Bystry mezczyzna + glupia kobieta = milosc
Glupi mezczyzna + bystra kobieta = malzenstwo
Glupi mezczyzna + glupia kobieta = ciaza
RACHUNEK ZAKUPOW
******************
Mezczyzna zaplaci dwa razy tyle,
ile warta jest rzecz, której potrzebuje.
Kobieta zaplaci dwa razy tyle,
ile warta jest rzecz, której nie potrzebuje.
ROWNANIA
********
Kobieta martwi sie o przyszlosc, dopóki nie znajdzie meza.
Mezczyzna nie martwi sie o przyszlosc, dopóki sie nie ozeni.
Szczesliwy mezczyzna to ten,
który potrafi zarobic wiecej niz wydaje jego zona. Szczesliwa
kobieta to taka, która znajdzie takiego mezczyzne.
Aby byc szczesliwa z mezczyzna,
kobieta musi wykazac duzo zrozumienia
i kochac go choc troszke.
Aby byc szczesliwym z kobieta,
mezczyzna musi ja bardzo kochac
i nie próbowac jej zrozumiec.
Kobiety wychodza za maz z nadzieja,
ze ich mezczyzna sie zmieni.
Mezczyzni zenia sie z nadzieja,
ze ich kobiety sie nie zmienia.
W kazdej klotni kobieta ma ostatnie slowo.
Kazde slowo, ktore mezczyzna wypowie w chwile pozniej, oznacza
poczatek nowej klotni.
**************
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
- Ojcze mam pewien problem. Mam w domu dwie gadające papugi,
śliczne samiczki i nie wiem dlaczego one strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią? - pyta ksiądz. Kobitka na to:
- W kolko powtarzają: "Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się
zabawić?"
Ojciec zastanawia się chwile i w końcu mówi:
- Ja tez mam dwie gadające papugi. SA to samce, które całymi dniami
czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do
zakrystii, wpuścimy je do jednej klatki i być może moje papużki oducza
twoje blużnierstw
Kobita przynosi następnego dnia swoje nieznośne papugi do księdza.
Wpuścili je do klatki. Papugi księdza patrzą na nowe towarzystwo. Po
chwili
odzywają się samiczki:
- Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się zabawić?
Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły się na siebie
i jedna mówi do drugiej:
- Wypierdalamy te książkę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane...
Jechal facet autostrada i nagle mu sie cos zachcialo.potrzeba
niecierpiaca zwloki. Dojechal do najblizszej stacji benzynowej i udal
sie do toalety. Kiedy juz siedzial i sie "koncentrowal", uslyszal jak
ktos wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejze kabiny dobieglo pytanie:
- Czesc, co tam u ciebie slychac?
Facet glupio sie poczul, na ogol nie rozmawial z obcymi, a tu jeszcze w
takim miejscu... Ale niepewnie odpowiedzial:
- Nic, wszystko w porzadku...
- Sluchaj, a powiedz mi co zamierzasz teraz zrobic?
- No, nie wiem... - facet czul sie coraz bardziej skrepowany ta wymiana
zdan - Jade do Gdanska a potem wracam do Katowic...
- Wiesz co, zadzwonie do ciebie pozniej... Jakis debil w kiblu obok
odpowiada na wszystkie moje pytania.
- Halo?
- Czesc malenka, tu tatus, daj mi mamusie.
- Tatusiu, ale ona jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem.
Po dluzszej chwili milczenia:
- Alez córeczko, nie masz zadnego wujka Franka!
- Nieprawda! Mam! I jest teraz z mamusia w sypialni!
- Ok, no cóz... Posluchaj uwaznie, chce zebys cos dla mnie zrobila.
Dobrze?
- Dobrze tatusiu.
- To idz na góre do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata
wlasnie parkuje przed domem.
Kilka minut pózniej...
- Juz zrobilam.
- I co sie stalo?
- Mama bardzo sie przestraszyla, wyskoczyla z lózka bez ubrania i
zaczela biegac po pokoju i krzyczec, a potem potknela sie o dywan i
wypadla przez okno i lezy niezywa.
- O Boze, a wujek Franek?
- On tez wyskoczyl z lózka bez ubrania i krzyczal i w koncu wyskoczyl
przez okno, to z drugiej strony i wskoczyl do basenu. Ale tatusiu,
tam nie
bylo wody, miales napelnic go w zeszlym tygodniu i zapomniales. No i
wujek
upadl na dno i tez jest niezywy.
Bardzo dluga chwila ciszy, az wreszcie :
.
.
.
- Hmmmm, basen mówisz? A czy to numer 0-22 555-67 - 89?
Synek pyta ojca:
- Tato, chcialbym w koncu zasmakowac seksu, ale nie wiem jak
zaproponowac to
kobiecie...
- Musisz, synu, kupic jej wielki bukiet pieknych roz, zaprosic ja do
wykwintnej
restauracji na dobra kolacje i markowe wino, pozniej zabrac ja
ekskluzywnym
samochodem do drogiego hotelu...
W tym momencie wtracila sie corka:
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem
polnych kwiatow w swietle ksiezyca, szeptaniem czulych slowek?
- To wszystko wymyslili linuksiarze, coreczko, zeby podupczyc za
darmo...
Przychodzi do sklepu z bronią facet z zamiarem kupna lunety do
sztucera. Sprzedawca prezentuje mu kilka modeli i poleca najlepszy:
- Proszę spojżeć na ten model, jest naprawdę dobry. Widzi pan ten dom
tam daleko na wzgórzu? To mój dom. Jeśli spojży pan przez tą lunetę to
będzie mógł pan rozpoznać przez okno jakiego koloru mam tapetę w pokoju.
Klient przymierzył się się spojżał i mówi:
- Hmmm, luneta rzeczywiście niezła, dokładnie widać co wyprawia pańska
naga żona z jakimś facetem.
- Co pan mówi!?!? Niech pan pokaże!!!
Sprzedawca patrzy, a tam rzeczywiście jego żona figluje w
najlepsze.Wkurzył się nieprzeciętnie i mówi:
- Ma pan ode mnie tą lunetę za darmo. Dokładam jeszcze dwa naboje, ale
proszę odstrzelić mojej żonie głowę, a temu facetowi jaja!
Klient zastanowił się, ale zgodził się. Założył lunetę na
sztucer,przyłożył się, mierzy....
- Wie pan - ale chyba dam radę załatwić to jednym nabojem...
Definicje:
Bankier
Ktos, kto pozyczy ci swoj parasol podczas pieknej pogody, natomiast
kiedy zaczyna padac, natychmiast go odbierze.
Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywodztwem kretyna ubranego jak
dziecko.
Kolezanka
Osoba przeciwnej plci, ktora ma "to cos" co powoduje, ze absolutnie nie
masz ochoty sie z nia przespac.
Ksiadz
Osoba, do ktorej wszyscy ludzie zwracaja sie "ojcze" oprocz jego
wlasnych dzieci, ktore uzywaja zwrotu "wujku"
Bol glowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.
Intelektualista
Ktos, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myslec o czyms innym niż
seks.
Jezyk
Organ seksualny, przez niektorych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.
Praca grupowa
Mozliwosc zwalenia winy na inne osoby.
Wiecznosc
Czas jaki uplywa od momentu kiedy skonczyles, do momentu kiedy możesz
wyjsc od niej z mieszkania.
Latwa
Termin uzywany w stosunku do kazdej kobiety ktora traktuje sprawy seksu
jak mezczyzna.
Analiza Poetycka Wierszyka
"PTASZEK SOBIE FRUNIE Z DALA,
ŻABA DUPE W WODZIE MOCZY,
W GÓRZE SŁOŃCE ZAPIERDALA,
*k#$#*! CO ZA DZIEŃ UROCZY!!!"
analiza:
wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie
rozłożonym akcentem.
podmiot liryczny wyraż swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go
świata, przepełnie go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi
żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby jest
pretekstem do euforii.
Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat
zwierzęcy obudził się z otchłani zimy.
Puenta liryki jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna.
Liryczne JA personifikuje słońce. W słowie "zapierdala" oddaje szybkość
i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie
może " zapierdalać" senso stricte.
Uwagę zwraca użyci wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych
korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieni autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z
którego wyrósł za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego
wykształcenia.
Szkoda , że tak mało jest w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym
nastroju !!!!!
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na przeglad.
Lekarz pyta jak sie czuje na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czulem sie lepiej. Mam 18-letnia narzeczona. Jest w ciazy i
wkrotce bedziemy miec syna.
Doktor mysli chwile i mowi:
- Niech pan pozwoli, ze opowiem panu historie. Pewien mysliwy, ktory
nigdy nie zapominal o sezonie mysliwskim, wyszedl raz z domu w takim
pospiechu, ze zamiast strzelby wzial ze soba parasol. Kiedy znalazl
sie w lesie z krzakow wyszedl ogromny niedzwiedz. Mysliwy wyciagnal
parasol, wycelowal w niedzwiedzia i wypalil. I wie pan co stalo sie
potem?- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedzwiedz padl martwy jak kloda.
- Niemozliwe! - wykrzyknal staruszek - Ktos inny musial wystrzelic.
- I do tego punktu wlasnie zmierzalem...
ONA: Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim
towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.
ONA: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś
szczęśliwy z tego powodu.
ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.
ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?
ONA: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnie traktował jak
dawniej. ON: Dobrze, postaram się.
ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.
ON: Moja droga, daj mi spokój.
ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się
tak do mnie odezwał.
ON: (milczy)
ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci
przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?
ON: Tak.
ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!
ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?
ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.
ON: O czym ty mówisz?
ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi
szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej?
ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?
ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy) Ach, więc
nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej ? Dobrze. Tylko żeby
później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?
ONA: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo
się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już
nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań
bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do
wszystkich diabłów!
ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów
taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez
zastanowienia? Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym
pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się
nie gniewam. Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
GEOGRAFIA KOBIETY
W wieku pomiedzy 18 i 21 lat kobieta jest jak Afryka, albo
Australia. Jest tylko w polowie odkryta, dzika pelna naturalnego
piekna z gestym buszem
w urodzajnych deltach.
W wieku pomiedzy 21 a 30 lat kobieta jest jak Ameryka lub Japonia.
Calkowicie otwarta, dobrze poznana i otwarta na handel, szczegolnie
na kraje
posiadajace pieniadze lub samochody.
W wieku pomiedzy 30 i 40 lat kobieta jest jak Indie lub Hiszpania.
Bardzo
goraca, odprezajaca i swiadoma swojej urody.
W wieku pomiedzy 40 a 45 lat kobiea jest jak Francja albo Arentyna.
W czasie
wojny zostala w polowie zniszczona, ale mozna jeszcze znalezc cieple
i wartosciowe miejsca do zwiedzenia.
W wieku pomiedzy 50 a 60 lat kobieta jest jak Rosja albo Kanada.
Bardzo daleka, cicha, jej granice sa praktycznie nieskonczone, ale
zimny klimat trzyma ludzi z dala.
W wieku pomiedzy 60 a 70 lat kobieta jest jak Anglia albo Mongolia.
Ma powazanie i swietna przeszloscia, ale nie ma przyszlosci.
Po 70-ce kobieta jest jak Albania albo Afganistan. Wszyscy wiedza
jak
tam
jest ale nikt nie chce tam wyjechac.
GEOGRAFIA MEZCZYZNY
W wieku pomiedzy 14 i 70 lat Mezczyzna jest jak Kuba - rzadzony
przez jednego, malego...
ufff... wiecej kawalow nie pamietam;)
Pozdrawiam, marQQs