X
ďťż
RSS

znalezione nieopierzone slepe pisklaki

Przestrzeń Krakowa


wczoraj w południe znaleźliśmy na trawniku 3 maleńkie pisklęta
Nieopierzone, jeszcze ślepe, dwa z nich z maleńkimi rankami na grzbiecie (jakby od dziobów). Ruszały się, piszczały, otwierały dzioby. Nie wiemy skad sie wziely (to miejsce na środku trawnika, nie gdzies pod oknem czy murem) wiec wzielismy je do domu zeby nie skonczyly w pyszczku kota sąsiadów.
Poiliśmy strzykawka bardzo malenkimi porcjami, dawalismy ogotowane żółtko z wodą (taka papka) i początkowo trochę rozmoczonego chlebka pszennego - teraz juz tylko jajko. Przezyly dobę. Dzis byl wielki upał i nawet nam sie ciezko oddychalo wiec martwilam sie ze im sie nie uda. Jeden niestety nie dał sobie rady. Zostały 2 ale maja sie niezle. Piszcza i otwieraja ochoczo dziobki jak do nich podchodze
Tylko jak im pomóc? Jakie mają szanse? czym karmic?
pomóżcie

jak nam sie uda je odratowac to mam nadzieje zawiezc je do zoo (w Lesznie jest takie małe zoo i są tam ptaki - albo we Wrocławiu czy Poznaniu)

acha - nie wiem jakie to ptaki - byc moze wróble bo gdzies pod dachem mamy wróbelki. Ale czy wróble mają wkoło dziobka taką żółtą obwódkę? sam dziobek wyglada dość ... drapieżnie

[ Dodano: 2008-07-03, 08:34 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adwokat.keep.pl