uwaga na firme ZOJAN z Wroclawia
Przestrzeń Krakowa
Witam
Rok temu pisa³em o swoich perypetiach z firm± ZOJAN, dzi¶ w ramach
ostrze¿enia list od go¶cia, który te¿ mia³ nieszczê¶cie mieæ wypadek w
okolicach Wroc³awia. Znalaz³ moje posty no forum wyborczej z ostrze¿eniem
ale mia³ nadziejê, ¿e jemu siê uda.....
pozdrawiam,
Maciek
R620 SDi '95
****************************************************************************
Drodzy koledzy,
Dzis pisze do Was, jako uzytkownikow samochodow.
Zapoznajcie sie z moja historia i przekazcie ja dalej...
Serdecznie pozdrawiam,
M.
****************************************************************************
***************************
Pewnego slonecznego dnia jechalem samochodem.
Droga byla sucha, warunki na drodze bardzo dobre. Kilka kilometrow przed
Wroclawiem zostalem uderzony na skrzyzowaniu przez kierowce forda, uderzenie
bylo dosc mocne, uderzylem pojazd stojacy przede mna.
Przyjechala policja, opisala wypadek i odjechala, a ja zostalem z
unieruchomionym pojazdem na drodze.
Wezwalem pomoc drogowa, sympatyczny laweciarz zaproponowal mi, zebym zawiozl
auto do firmy ZOJAN (Wczesniej dowiedzialem sie, ze usluga holowania
kosztuje 200 zlotych). Laweciarz opowiedzial mi, jak to firma ZOJAN dobrze
naprawia samochody, obiecal, ze dostarcza mi bezplatny samochod zastepczy,
ze rozlicza cala naprawe bezgotowkowo itd. Urzekl mnie swoja opowiescia i
zdecydowalem sie na zojan, poniewaz nikogo w danym regionie nie znam.
Rzeczywiscie kierownik warsztatu ZOJAN okazal sie byc czlowiekiem niezwykle
dynamicznym, natychmiast zaproponowal samochod zastepczy (bez kosztow),
zaproponowal, ze poprowadzi cala sprawe w moim imieniu. Podsunal mi do
podpisania kilka papierow, w wiekszosci brakowal informacji, ale P. Wykrent
obiecal, ze sam wszystko uzupelni... (coz za blad !)
Moj ubezpieczyciel zadecydowal, ze sam zajmie sie likwidacja szkody. Po
kilku dniach, po malym nieporozumieniu (okazalo sie, ze P. Wykrent nie
chcial wpuscic na teren warsztatu mojego rzeczoznawcy) dowiedzialem sie, ze
naprawa mojego auta jest nieoplacalna.
W tym momencie P. Wykrent przedstawil podpisane przeze mnie dokumenty, o
ktorych tresci ja dowiedzialem sie poraz pierwszy. Okazalo sie, ze samochod
zostal mi wypozyczony za 500 zl /dobe (skad taka stawka?) plus 800 zlotych,
jezeli auto wyjechalo za granice. Zojan doliczyl koszty obslugi klienta 620
zlotych za obsluge w sobote w poludnie, koszt rzeczoznawcy 600 zlotych
(oficjalne stawki okolo 200), koszt holowania ponad 600 zlotych
(przypominam, ze laweciarz powiedzial 200...) uzyczenie folii ochronnej dla
rzeczoznawcy z ramienia mojego ubezpieczyciela = 200 zlotych... STAWKI
SKANDALICZNE
Od tej chwili P. Wykrent przestal odpowiadac na telefony i maile. Czym
predzej wsiadlem w "wypozyczony" samochod. Odstawilem go po 13 dniach o
godzinie 13.00, P. Wykrent wpisal jednak jako godzine powrotu 14.30, co
pozwolilo mu na dopisanie kolejnej doby wynajmu ! (+500 dla P. Wykrenta).
P. Wykrent przedstawia podpisane przeze mnie in blanco dokumenty, ktore
prawdopodobnie skrupulatnie wypelnil po moim odjezdzie. Sekretarka nie laczy
z nim zadnych rozmow, nawet przedstawiciele Pol-Assistance (dzialajacy w
moim imieniu) nie moga z nim porozmawiac i nie moga odkrecic przekretu P.
Wykrenta.
Sprawa jeszcze sie nie skonczyla. Ubezpieczyciel nie chce pokryc kosztow
wynajmu i kosztow obslugi poza godzinami pracy, w zwiazku z tym ZOJAN
wyludzil ode mnie 8000 zlotych - tylko dlatego, ze okazalem firmie odrobine
zaufania...
W internecie mozna spotkac opinie o tej firmie... oto kilka z nich :
1. http://forum.gazeta.pl/fo...2355&a=11122355
2. http://forum.gazeta.pl/fo...7215926&v=2&s=0
3. http://forum.gazeta.pl/fo...73114&a=7243541
4. http://arch2.triger.com.pl/2_17_1113718.html
OSTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED TA FIRMA I PROSZE O PRZEKAZANIE TEJ INFORMACJI
WSZYSTKIM, KTORZY JEZDZA PO POLSCE SAMOCHODAMI !
Zojan moze stosowac nasluch policyjnej czestotliwosci, wiedza o wypadkach
natychmiast.
Przypadkowo wezwane lawety (moj przypadek) rowniez probuja zawiezc auto
wypadkowe do ZOJANA. Czyzby mieli jakis uklad z zojanem? Dlaczego laweciarz,
ktory przywiozl moje auto zniknal na kilka chwil w biurze razem z P.
Wykrentem???
A jak samochody traktowane sa w ZOJANIE? No coz, szkoda o tym pisac,
przygladalem sie przez kilka minut pracy tamtejszych mechanikow,
przysluchiwalem sie ich rozmowom.
Szkoda mi wlasciciela stuningowanego punto (cerwony zderzak), szarego
seicento z rozbitym przodem i innych ...
****************************************************************************
***********************************