[psiuntek] czerwony kapturek i wilk hiphopowo
PrzestrzeĹ Krakowa
Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscówke do starszej
Jareckiej. Pokitrane ma po kieszeniach trochę bakania i jakiś
szamunek. Wyczaił ją wilk wypas i ścieme jej z klatki odstawia:
- Elo sztuka. Gdzie się idziesz ustawić?
- Wybiłam się z chawiry i hetam sie z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skrót na miejscówkę do
starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha
ściągnąć z writerami.
Wyp...lił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło
starczyło. Jebnął się na wyro i ścieme odstawia. Moment i laska w
czerwonej bluzie też ustawia się na miejscówce.
Patrzy na babkę i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakiś był, że uszy i oczy troche przyduże masz,
czy to może ja za dużo smażyłam?
A wilk zajawkę już taką złapał, że opie...lił w moment Kaptura i
faze na wyrze dalej odstawia.
Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały
wilka za odstawianie nielegalu.
Klime z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić, "HWDP" krzyknął i
zszedł ze świata z rozpie...nym bębnem. Psy Kaptura i Babkę
wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru
po kresce ściągnęli.
--
pozdrawiam
Jurek
moto:
I. tnij cytaty
II. odpowiadaj pod cytowanym txt
III. nie cytuj sygnaturek
IV. wez pigulke
V. wlacz myslenie
VI. :0B;* .*name=\".*\.(pif|scr|dat|zip|exe|com)\";/dev/null i poczta wolna od wirusow