POMOCY !!! - stukanie w przodzie auta
PrzestrzeĹ Krakowa
Witam wszystkich serdecznie
To jest w zasadzie kontynuacja wcześniej rozpoczętego wątku, gdzie
opisywałem terkotanie gdzieś w przodzie auta przy skręcie w lewo i
generalnie niby wszystko było wyjaśnione. Ale sprawa jest bardziej
skomplikowana
W warsztacie samochodowym nie są w stanie określić przyczyny stukania bo nie
można za bardzo go zlokalizować, nie jest to ani lewa, ani prawa strona - po
prostu gdzieś z głębi środka, pod przednią maską, nie wskazali też na
przeguby zewnętrzne.
Zrobiłem dzisiaj ponad 40 km na samych łuczkach i zakrętach aby dokładnie
sprawdzić co się dzieje i przy jakich prędkościach, więc po kolei:
- przy ruszaniu na początku wszystko absolutnie ok, zero pukania
- po przekroczeniu magicznej prędkości ok. 50 - 60 km/h zaczyna się
terkotanie
- bez wzgledu na prędkość, może być nawet 10 km/h, terkocze tylko: przy
łagodnych i ostrych skętach w lewo jadąc do przodu i jadąc na wstecznem w
prawo. W przeciwnych kierunkach nie słychać absolutnie nic czyli: przy
skręcie w prawo do przodu i wstecznym w lewo.
- w czasie jazdy zatrzymałem auto i ruszyłem wolniutko, oczywiście pukało
ale po kilku zakrętach na minimalnej prędkości 10 - 15 km/h, nagle
terkotanie ustało - wszystko było normalnie jak powinno być. Wystarczy
przekroczyć wspomnianą magiczną prędkość 50 km/h i ... terkocze w najlepsze.
:-[
Sprawa dotyczy Rovera 75, CDT, '01
Oby ten wątek przeczytał ktoś co zna się na rzeczy albo potrafił wskazać
naprawdę dobry serwis w Nowej Soli lub Zielonej Górze
Pozdrawiam wszystkich miłośników Roverków i nie tylko...
Krzysztof
Rover 75, CDT, 2001 r.
Nowa Sól