Juliusz Mali k = przekret, mowi kilka ciekawostek o cyberze
Przestrzeń Krakowa
Zostalem zrobiony na kilka zlotych przez Malika. teraz pisze, bo na kase nie mam co liczyc. Zrobiono mnie na spora sumke. Moge sie zemscic, piszac, co mi powiedzial.
Wiec, po pierwsze, caly watek o pakowaniu na towarze cybera, to sciema. On jechal na wyrobach polskich, bynajmniej nie Olimpu, ale Polfy. Oma, metka, do tego potem nolva moze. Tylko koks. A odzywki SNI to szyl do sprzedazy na silce. Tylko na zdjeciach bylo SNI.
Bywalcy silowni wiedza, ze koles z SNI to FRAJER i LESZCZ, co za darmo rozdaje suple. I mial zalatwic wyjazd do ameryki, ale dal dupy i jest frajerem i Sklasyfikowane mu w dupe. Tak uslyszalem. Siedzialem cicho, bo zrobilem przedplate na terme. Ale dostalem palec.
Wiec teraz mam was obu w dupie. Malika i cybera, tego co zostal opisamy jak smiec.
Czesc