blacharka i spasowanie przodu
PrzestrzeĹ Krakowa
Witam wszystkich przed świątecznymi porządkami /w swoich autkach/.
Mam pytanie głównie do speców od blacharki i montażu el. karoserii.
Mój roverek kilka lat temu był lekko walnięty z prawego przodka /nie za
mojej kadencji - gdy go kupowałem byłem świadomy faktu ale nie do końca
skutków /
Obecnie wychodzą różne "kwiatki" - tył i boki ideał ale z przodu... :
1. maska - wychodzą pęcherzyki i niesmiało "ruda koleżanka" na krawędziach
2. wew. elementy na nadkolu, pasa przedniego i okolice pojemnika płynu od
wspomagania też zaczynają rdzewieć.
3. Najbardziej widać jednak obniżenie się zderzaka z prawej strony - zrobiła
się przerwa między nim a maską na szer. dużego palca - rok temu było mało
widoczna ale teraz razi i postępuje - czy da się to jakoś lepiej spasować
/podnieść zderzak o kilka mm /?
Wiem, ze wew. elementy mozna zabezpieczyc i pomalować byle jak bo i tak nie
widać ale maska pewnie do roboty. Może złe spasowanie zderzaka da się
poprawić zdejmując go i ponownie mocując z wykorzystaniem jakiś podkładek
?
Byc może wymiana pasa przedniego konieczna /bo nieco sfatygowany/.
Czy ktos mógłby cos doradzic i oszacowac koszty /w przyblizeniu/ albo
polecic niedrogiego i solidnego blacharza w Warszawie.
Sorry, że taki długi wywód - liczę na przedświąteczną wyrozumkę i pomoc
Wesołych Świąt wszystkim roverkowiczom
--
Cichaj
Rover 200 Lonchamp 98' 1.6 /LPG/ W-wa