[620 2.0i 96]Usterka pompy olejowej
PrzestrzeĹ Krakowa
Witam,
jestem nowym użytkownikiem forum i w związku z tym, bardzo przepraszam jeżeli temat gdzieś się już pojawił. Ja niestety nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie.
Otóż jak w temacie prośba moja dotyczy porady w sprawie pompy olejowej. Niedawno coś padło w Roverku i olej leciał jak z kranu - dosłownie! Samochód poszedł do warsztatu i diagnoza padła następująca:
oring wałka balansowego i pompa.
Chodzi dokładnie o ten element pompy, który jest zamocowany do pasa. Taka płytka z większym kołem zębatym do strony paska i małym w środku. Diagnoza opierała się na podstawie miejsca w którym było brudno i tym, że po odkręceniu tej części okazało się, że na zębatce jest luz wyczuwalny dość wyraźnie.
Kiedy przyszła "nowa" część to okazało się, ze ta również ma taki luz.... Nie wiem teraz czy sprzedawca, który zapewniał, że jest sprawna w 120% nabił mnie w butelkę czy też to normalne (ten luz oczywiście) i nowa część nie była wcale potrzebna.
Jeżeli Ktoś jest w stanie powiedzieć czy takowy luz to rzecz normalna czy nie będę zobowiązany.
Jest to mój pierwszy Rover i mam go dopiero 1 miesiąc. Generalnie jestem załamany bo trochę kosztuje mnie jego naprawa ( doprowadzenie do stanu używalności) a myśl o tym, że nowa pompa w serwisie kosztuje 900zł mnie dobija i zastanawiam się czy nie sprzedać autka w takim stanie w jakim stoi teraz....
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie.