[216 97r Coupe] Brak mocy / staje w miejscu
Przestrzeń Krakowa
Witam wczoraj skonczyłem naprawe auta po wysuszeniu baku. Wymieniałem pompe i filtr i w koncu po prawie 2 miesiacach odpalił Gadzina!
Wczoraj po odpaleniu pierwszy raz w swoim życiu usłyszałem "PIston rattle" i powiem jedno jak słyszysz ten dzwięk to nie musisz znac jego nazwy ten dzwięk sam nasuwa na my¶l tak± nazwę... Myłałem sobie że 2 miechy stał nie odpalany a i jeszcze zimno juz sie robi to ma prawo sobie troche poklekotac! Przejechalem sie po parkingu i bylo ok.
Dzis chcialem sie wybrac juz w trase no i wsiadam autko pali na dotyk brak juz hałasu wymienionego wyżej no ale zdziwko bo ruszyłem i zauważyłem ze autko na pierwszym i drugim biegu nie ma ewidentnie mocy. NIe reaguje na gaz to znaczy reaguje tylko na 1 biegu do 3tys obrotow jak wcisne wiecej gazu to auto od razu gasnie. Skacze dusi sie i gasnie. na wyzszych biegach nie sprawdzałem no bo nawet nie mogę sie rozpedzic zeby bieg zmienic...
Na luzie wszystko jest ok silnik reaguje na gaz. Dodam jeszcze ze na pierwszym biegu przy 3tys obrotach to autko sie toczy a nie jedzie.
Przepustnica i silnik krokowy s± wporz±dku i s± wyczyszczone więc jakie inne prozpozycje??? Z paliwem tez juz jest dobrze cisnienie jest jak jasna....
kurcze jak tak dalej bedzie to bede zmuszony wbrew mojej woli przesiasc sie na mazde mx-3 ;( a ja juz tak polubilem roverka...